Jako kontrargument do tezy, że nie można powierzać reprezentacji trenerom takim jak Brzęczek, podawany jest często Zlatko Dalić, który rzekomo też wcześniej w dupie był, gówno widział a pomimo tego z Chorwacją na mundialu prawie złoto zrobił.
Otóż szanowni państwo kochani moi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Po pierwsze Chorwacka szkoła trenerska to niebo a ziemia w porównaniu z naszą rodzimą. Chorwaci są cenieni na całym świecie a ich akademie piłkarskie robią za wzór dla wielu klubów.
Po drugie Dalić może nie trenował wcześniej żadnej Chelsea czy Bayernu, ale wszędzie gdzie pracował robił wyniki, czego o Brzęczku powiedzieć nie można.
U chorwackiego selekcjonera 7 lat pracy w Arabii i Emiratach zaowocowały jakimiś pucharami, mistrzostwami czy nawet finałem Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Region może i piłkarsko egzotyczny z punktu widzenia Europejczyka, ale uwierzcie, że Saudowie czy Emirowie nie łożą sporej kasy, żeby zatrudniać amatorów.
Dlatego porównywanie Dalicia, który przed objęciem kadry bił się o wygraną w najważniejszym azjatyckim turnieju klubowym, z Brzęczkiem, który przez większość trenerskiej kariery bił się o awans z IV do III ligi (bezskutecznie) jest trochę chybione 😉
Już dawno w środowisku mówiono z delikatną złośliwością ale jednak w zgodzie z prawdą, że Brzęczek często zalicza awanse w przeciwieństwie do jego klubów xD

Natomiast zgodzę się, że nie można zwalać całej wina na obecnego selekcjonera. Dostał propozycję to przyjął. Największa wina jest tych, którzy powołują na stanowisko człowieka bez doświadczenia i wyników.

#mecz #reprezentacja #pilkanozna