i cyk lider, cyk 3 punkty przewagi
Górnik słaby jak nigdy, takiego badziewia to już tu dawno w Gdańsku nie było (no dobra, w poprzednim sezonie xD) w sumie to nie pokazali nic ciekawego; gdyby Sobiech był w normalnej formie to spokojnie by było 1-2 gole więcej
4:0, wynik bardzo dobry, bilans bramkowy w momencie liderowania prawie łeb w łeb ważna rzecz; cieszy debiut Egy’ego, ale koleś musi urosnąć, bo wygląda jakby szedł do komunii… masakra jaki to jest krasnal
na stadionie ogólnie rozpierdol niesamowity, race, fajerwerki, petardy, darcie mordy… za dużo bodźców na raz, powiem szczerze, że przez 5-6 minut nie wiedziałem gdzie jestem xDDD no powiedzieć, że było grubo to nic nie powiedzieć, aczkolwiek jak już był moment, gdy Paixao i Haraslin prosili zieloną żeby przestali to trochę chyba większość ludzi chwyciło otrzeźwienie, że jednak odjebane (nie)perfekcyjnie
dziękuję pan Stokowiec, do zobaczenia za 2 miesiące, aeao, wesołych świąt ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#lechia #ekstraklasa #pilkanozna
No Comments
Comments are closed.